Aby zawrzeć w artykule jak najwięcej faktów, zaczniemy od analizy "case study" dalszej kariery każdego z członków redakcji. Celem tej analizy jest wyciągniecie pewnych ogólnych wniosków na temat tego, co można robić po ukończeniu fizyki technicznej na polskiej uczelni.
1. inż. Kordian Czyżewski
Już w trakcie studiów wykazywał ogromne zainteresowanie fizyką teoretyczną, której - pomimo nazwy kierunku - na tych studiach nie brakuje. Jego zainteresowanie wraz z wzorowymi wynikami w nauce umożliwiło mu dalszą karierę naukową i w dniu dzisiejszym studiuje na II-stopniu na najlepszym wydziale fizyki w kraju. Podstawy, które uzyskał na fizyce technicznej okazały się nieocenione w pewnym bardzo praktycznym podejściu do fizyki teoretycznej - ekonofizyki. Ta interdyscyplinarna dziedzina stosuje formalizm fizyki teoretycznej (np. procesy stochastyczne) do badania zjawisk gospodarczych i finansowych. Bardzo dobrze wspomina studia na fizyce na politechnice i uważa, że jednak fizyka politechniczna daje mu pewna przewagę w studiowaniu fizyki uniwersyteckiej - szczególnie w tym praktycznym do niej podejściu.
2. inż. Vojtech Mańkowski
Fizyka techniczna pozwala ujrzeć fizykę spod wielu różnych perspektyw - sporo przedmiotów teoretycznych, ale też niemało bardziej technicznych czy komputerowych. Vojtecha interesowały wszystkie te perspektywy, niesamowita chęć zdobywania wiedzy wraz ze wzorowymi wynikami musiały się więc przełożyć na dalszą karierę naukową. Wybrał dosyć techniczne zawężenie specjalności - fizyka -> fotonika w efekcie czego dzisiaj studiuje fotonikę ("Photonics") na elitarnym Friedrich Schiller University w Jena, Thuringia, Niemcy.
3. inż. Paweł Troka
Jeszcze w trakcie studiów fizyki technicznej rozpoczął pracę w pewnym instytucie naukowym, gdzie nadal pracuje na stanowisku specjalisty. Zajmuje się głównie zagadnieniami numerycznymi, sporo programuje m.in. w języku C# na platformie .NET. Można śmiało powiedzieć, że jeżeli chodzi o kwalifikacje, to po tych studiach został programistą. W celu dalszego rozwijania umiejętności studiuje również informatykę, gdzie radzi sobie dobrze.
4. inż. Marcin Piwowarski
Udał się na studia by studiować kierunek ścisły związany z energią elektryczną a konkretnie z odnawialnymi źródłami energii. Wielotematyczna fizyka techniczna umożliwiła mu odnalezienie prawdziwej pasji. Już w trakcie realizacji projektu dyplomowego/inżynierskiego, wiadome było, że tą pasją i specjalizacją będzie programowanie. Fizyka techniczna daje pewne ogólne podstawy programowania w C/C++. Decydując się jednak na pracę inżynierską, w której będzie wyjątkowo dokładnie realizować pewne algorytmy numeryczne, umocnił te podstawy i przekonał się, że to jest to, co będzie chciał robić w życiu. W trakcie studiów magisterskich postanowił przekwalifikować się i poczynił olbrzymi przeskok ze studiowania energetyki na studiowanie informatyki. Dzięki indywidualnemu programowi studiów realizuje swoją pasję programisty, kontynuując naukę na studiach magisterskich na politechnice. Odnalezienie swojej życiowej pasji zawdzięcza studiowaniu fizyki technicznej na politechnice.
Wnioski z case study karier redakcji serwisu Fizyka Dla Każdego
Wydaje się, że można wydzielić dwie popularne ścieżki dalszej kariery po ukończeniu studiów na fizyce technicznej. Pierwszą z nich i pewnie popularniejszą jest kariera naukowa. Wymaga ona oczywiście raczej dobrych wyników ze studiów i przede wszystkim posiadania swojej niszy - swojego ulubionego tematu w fizyce / ulubionego przedmiotu, w którym planujemy się dalej rozwijać - najpierw na studiach magisterskich a potem na studiach doktoranckich. Z rozmów przeprowadzonych przez nas z pracownikami naukowymi wynika, że doktorantów brakuje, a przede wszystkim brakuje dobrych pasjonatów wąskich specjalizacji w obrębie fizyki.
Druga ścieżka, która się wyłania z naszego case study jest programowanie. Okazuje się, że dobrzy fizycy staja sie potem jeszcze lepszymi programistami (o ile oczywiście ich to zainteresuje). Niech zresztą "przemówi" cytat:
Mając do wyboru fizyka lub programistę, chętniej zatrudnię tego pierwszego, gdyż dla każdego, kto opanował fizykę teoretyczną, pisanie programu będzie zadaniem trywialnym.
Bill Gates, Microsoft
Dlatego też obok kariery naukowej, praca programisty (czasem testera) jest prawdopodobnie najczęstszym zawodem dla absolwentów fizyki technicznej i śmiało można powiedzieć, że pod względem finansowym prawdopodobnie najlepszym (nie licząc może fizyka na giełdzie, ale o tym kiedy indziej napiszemy ).
Zarzut: "Wybraliście najzdolniejszych, to się nie ma co dziwić, że im dobrze się wiedzie. A co z innymi, pewnie bezrobotni?"
Zarzut jest bezpodstawny, wybraliśmy redakcję, bo się najlepiej wzajemnie znamy i możemy opisać. Ale żeby udowodnić, że większość absolwentów fizyki technicznej sobie dobrze radzi chętni wymienimy kilka innych osób z kierunku, co do których wiemy, co robią.
- Natan D. - również studiuje na najlepszej fizyce teoretycznej w kraju
- Anna R. - pracuje w instytucie naukowym
- Jan S. - programuje
- Marta G. - pracuje jako fizyk pomiarowy
- Marcin G. - pracuje jako programista
- Arkadiusz B. - pracuje jako programista
- Jaromir O. - specjalista w technologii nagrzewnic w jednej z topowych polskich firm w tej tematyce
- Krzystof H. - programista/operator CNC
- Marta Wójcik - Wiceprzewodnicząca WRS i zastępca prezesa eco CarPG i aktywny działacz koła fizyków, koordynator Gdańskich Spotkań z Energia Odnawialną (GSEO). Kobieta zajmująca się biznesem, dotacjami do uczelnianych projektów. To dzięki jej pomocy studenci fizyki technicznej mogli pojechać na wycieczkę do elektrowni atomowej w Bugey, gdyż załatwiła sponsoring zewnętrzych firm.
Oczywiście, trzymając się faktów, należy wspomnieć, że nie zawsze jest tak dobrze. Czasami przebranżowienie lub kariera naukowa nie wchodzą w grę lub studia okazują się niewypałem. Nie każdemu się udaje, ponieważ....
...Trzeba być zdolnym
Jeżeli ktoś pójdzie tutaj tylko dlatego, że nigdzie indziej się nie dostał, to niech nie oczekuje, że studia będą łatwe i przyjemne oraz same mu dadzą karierę. Wystarczy wspomnieć, że kończy je znacznie mniej niż połowa tych, którzy zaczynaja (zdarzało się, że specjalność którą zaczęło 40+ osób, kończyło zaledwie 5). Co więcej, jeżeli osoba mało zdolna jakimś cudem ukończy te studia, to i tak niewiele jej to da. Do dalszej kariery naukowej potrzeba przecież pasji, wysiłku i niemałej inteligencji. Do pracy w instytucie wymagana jest między innymi wysoka średnia ze studiów i często pewne dodatkowe umiejętności np. CAD lub programowanie. Żeby programować trzeba poświęcić na doskonalenie swoich umiejętności masę dodatkowego czasu, wytrwałości, a i talent/inteligencja są ekstremalnie przydatne. W skrajnym przypadku, ktoś, kto poszedł tutaj, bo było się łatwo dostać, może skończyć np. jak Przemysław A. czy Michał B., którzy z nami zaczynali a teraz nadal męczą się na 1 lub 3 semestrze.
"Matematyka lepsza niż Matematyka"
Innym ciekawym spostrzeżeniem jest poziom matematyki na studiach. Należy zauważyć, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ustala pewne standardy kształcenia na kierunku i studiując fizykę techniczną na różnych uczelniach będziemy i tak mieli dosyć zbliżony materiał. Pomimo tego oczywiście zależnie od uczelni poziom może się nieco zmieniać, ale jednak ciekawym spostrzeżeniem jest to, jak dobrze radzą sobie absolwenci fizyki na innych kierunkach. Część z naszych znajomych na II-stopniu z różnych powodów wybierało inne kierunku techniczne (jak np. Mechanika, Energetyka, Automatyka). Nie były to wcale wyjątkowo zdolne osoby a okazywało się, że matematycznie często przerastaja nawet profesorów na swoich nowych wydziałach (m.in. równania różniczkowe, analiza zespolona). Standardem było natomiast to, że inżynier kierunku typowo technicznego miał na zajęciach problemy z policzeniem całki, którą absolwent fizyki technicznej liczył dosłownie w pamięci.
Należy jeszcze jedynie dodać, że poziom matematyki wśród studentów na fizyce - z powodu bardziej praktycznego ujęcia pewnych problemów - jest znacznie wyższy od poziomu nawet na kierunku Matematyka, gdzie głównie są prowadzone wielogodzinne dowody, zamiast prawdziwego rozwiązywania problemów. Wystarczy się zapytać matematyka np. co wie o funkcjach specjalnych, odpowie prawdopodobnie "noo niewiele..." albo "gamma Eulera?", student fizyki natomiast zna je wszystkie bardzo dobrze i stosuje z powodzeniem w wielu problemach technicznych.
Podsumowując
Mimo wszystko warto studiować fizykę techniczna, otwiera ona horyzonty jak żaden inny kierunek, otwiera multum możliwości z których najpopularniejszymi są dalsza kariera naukowa i programowanie. Daje na tyle silne podstawy, że jej absolwenci radzą sobie dużo lepiej na każdym kierunku II-stopnia niż pozostali. Matematyka trzyma poziom na tyle, że często fizycy są uważani za ludzi dosyć wszechstronnych, którzy łatwo się przebranżowują. Kierunek jest również na tyle trudny, że można śmiało stwierdzić, że osoba która ukończyła go z dobrym wynikiem jest w stanie się nauczyć dosłownie wszystkiego! Po przeanalizowaniu case study można śmiało stwierdzić, że bezrobocie dotyczy jedynie osób, które i tak były by bezrobotne po każdym innym kierunku .
Komentarze
Sorka za błedy.
Życzę sukcesów, starszy kolega z fizyki technicznej.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.